2021 Innovation Issue: Telemedycyna obala tradycyjny model opieki lekarzy i szpitali

Możesz używać telefonu komórkowego do handlu akcjami, zamawiania luksusowego samochodu, śledzenia dostaw, rozmów kwalifikacyjnych, zamawiania jedzenia na wynos i czytania prawie każdej opublikowanej książki.
Ale przez dziesięciolecia jedna branża – opieka zdrowotna – w dużej mierze trzymała się swojego tradycyjnego fizycznego modelu konsultacji twarzą w twarz, nawet w przypadku najbardziej rutynowej opieki.
Deklaracja stanu zagrożenia zdrowia publicznego, która została wdrożona w Indianie i wielu innych stanach od ponad roku, zmusiła miliony ludzi do ponownego rozważenia, jak robią wszystko, w tym rozmawiają z lekarzami.
W ciągu zaledwie kilku miesięcy liczba konsultacji telefonicznych i komputerowych, które stanowiły mniej niż 2% wszystkich roszczeń z tytułu ubezpieczeń zdrowotnych w 2019 r., wzrosła ponad 25-krotnie, osiągając szczyt w kwietniu 2020 r., stanowiąc 51% wszystkich roszczeń.
Od tego czasu gwałtowny wzrost telemedycyny w wielu systemach opieki zdrowotnej stopniowo spadł do przedziału od 15% do 25%, ale nadal jest to ogromny jednocyfrowy wzrost w stosunku do poprzedniego roku.
„Zostanie tutaj” – powiedział dr Roberto Daroca, położnik i ginekolog z Muncie oraz prezes Indiana Medical Association.„I myślę, że jest to naprawdę dobre dla pacjentów, dobre dla lekarzy i dobre dla opieki.To jedna z najlepszych rzeczy, jakie mogą się zdarzyć”.
Wielu konsultantów i urzędników służby zdrowia przewiduje, że rozwój medycyny wirtualnej — nie tylko telemedycyny, ale także zdalnego monitorowania zdrowia i innych internetowych aspektów branży opieki zdrowotnej — może prowadzić do większej liczby zakłóceń, takich jak zmniejszenie zapotrzebowania na powierzchnię biur medycznych i wzrost liczby urządzeń mobilnych urządzenia zdrowotne i zdalne monitory.
American Medical Association stwierdziło, że szacuje się, że 250 miliardów dolarów w amerykańskiej opiece zdrowotnej może zostać na stałe przeniesione na telemedycynę, co stanowi około 20% wydatków komercyjnych i rządowych firm ubezpieczeniowych na wizyty ambulatoryjne, gabinetowe i rodzinne.
Firma badawcza Statistica przewiduje, że w szczególności światowy rynek telemedycyny wzrośnie z 50 mld USD w 2019 roku do blisko 460 mld USD w 2030 roku.
Jednocześnie, według danych firmy badawczej Rock Health, w ciągu pierwszych trzech miesięcy 2021 r. inwestorzy przekazali rekordową kwotę 6,7 mld USD na start-upy z branży cyfrowej opieki zdrowotnej w Stanach Zjednoczonych.
McKinsey and Co., duża firma konsultingowa z siedzibą w Nowym Jorku, opublikowała ten przytłaczający nagłówek w zeszłorocznym raporcie: „rzeczywistość 2,5 miliarda dolarów po COVID-19?”
Frost & Sullivan, kolejna firma konsultingowa z siedzibą w San Antonio w Teksasie, przewiduje, że do 2025 r. w telemedycynie pojawi się „tsunami” z nawet siedmiokrotnym wzrostem.Jego przewidywania obejmują: bardziej przyjazne dla użytkownika czujniki i zdalny sprzęt diagnostyczny w celu uzyskania lepszych wyników leczenia pacjentów.
To wstrząsająca zmiana dla amerykańskiego systemu opieki zdrowotnej.Chociaż postępy w oprogramowaniu i gadżetach wstrząsnęły wieloma innymi branżami, w tym wypożyczalniami wideo, system zawsze opierał się na modelu konsultacji biurowych, fotografii filmowej, wypożyczaniu samochodów, gazetach, muzyce i książkach.
Według niedawnego sondażu Harrisa blisko 65% osób planuje nadal korzystać z telemedycyny po pandemii.Większość ankietowanych stwierdziła, że ​​chciałaby korzystać z telemedycyny do zadawania pytań medycznych, przeglądania wyników badań laboratoryjnych i pozyskiwania leków na receptę.
Zaledwie 18 miesięcy temu lekarze z Indiana University Health Center, największego systemu szpitalnego w stanie, używali tylko smartfonów, tabletów lub komputerów stacjonarnych do zdalnego przyjmowania dziesiątek pacjentów każdego miesiąca.
„W przeszłości, gdybyśmy mieli 100 wizyt miesięcznie, bylibyśmy bardzo podekscytowani” – powiedział dr Michele Saysana, wiceprezes ds. jakości i bezpieczeństwa w IU Health.
Jednak po tym, jak gubernator Eric Holcomb ogłosił stan zagrożenia zdrowia publicznego w marcu 2020 r., wszyscy oprócz niezbędnego personelu muszą pozostać w domu i miliony ludzi napływają.
W IU Health, od podstawowej opieki zdrowotnej i położnictwa po kardiologię i psychiatrię, liczba wizyt telemedycznych rośnie każdego miesiąca – najpierw tysiące, potem dziesiątki tysięcy.
Dziś, nawet jeśli miliony ludzi są zaszczepione, a społeczeństwo ponownie się otwiera, telemedycyna IU Health jest nadal bardzo silna.Do tej pory w 2021 r. liczba wirtualnych wizyt przekroczyła 180 tys., z czego w samym maju było ich ponad 30 tys.
Nie jest jasne, dlaczego lekarzom i pacjentom trwa tak długo, aby wygodnie rozmawiać przez wyświetlacz, podczas gdy wiele innych branż stara się przejść na modele biznesowe online.
Niektórzy ludzie z branży medycznej próbowali – lub przynajmniej marzyli – stać się bardziej wirtualnymi.Od ponad wieku liderzy branży naciskają i naciskają, aby osiągnąć ten cel.
Artykuł w brytyjskim czasopiśmie medycznym The Lancet z 1879 r. mówił o korzystaniu z telefonu w celu ograniczenia zbędnych wizyt w gabinecie.
W 1906 r. wynalazca elektrokardiogramu opublikował artykuł o „elektrokardiogramie”, który wykorzystuje linie telefoniczne do przesyłania impulsów z czynności serca pacjenta do lekarza oddalonego o kilka mil.
Według Narodowego Centrum Biotechnologii i Medycyny, w 1925 roku na okładce magazynu „Science and Invention” pojawił się lekarz, który diagnozował pacjenta przez radio i wyobrażał sobie urządzenie, które mogłoby przeprowadzać badania wideo na pacjentach oddalonych o kilka mil od kliniki..
Ale od wielu lat wirtualne wizyty pozostają dziwne, prawie nie rejestrując się w systemie opieki zdrowotnej kraju.Siły pandemii zmuszają systemy do przyjęcia technologii na wiele różnych sposobów.W Community Health Network, podczas najgorszej pandemii, około 75% wizyt ambulatoryjnych lekarzy odbywało się online.
„Jeśli nie będzie pandemii, myślę, że wielu usługodawców nigdy się nie zmieni” – powiedział Hoy Gavin, dyrektor wykonawczy Telemedycyny Wspólnoty Zdrowia.„Inni z pewnością nie zmienią się tak szybko”.
We Wniebowstąpieniu St. Vincent, drugim co do wielkości systemie opieki zdrowotnej w stanie, od początku pandemii liczba wizyt telemedycznych wzrosła z mniej niż 1000 w 2019 r. do 225 000, a następnie spadła do 10% wszystkich dzisiejszych wizyt.
Dr Aaron Shoemaker, dyrektor medyczny Ascension Medical Group w Indianie, powiedział, że teraz dla wielu lekarzy, pielęgniarek i pacjentów jest to po prostu inny sposób kontaktu.
„Staje się to prawdziwym przepływem pracy, po prostu innym sposobem patrzenia na pacjentów” – powiedział.„Możesz spotkać się z kimś osobiście z jednego pokoju, a następny pokój może być wirtualną wizytą.Do tego wszyscy jesteśmy przyzwyczajeni”.
We Franciscan Health opieka wirtualna stanowiła 80% wszystkich wizyt wiosną 2020 roku, a następnie spadła z powrotem do dzisiejszego zakresu 15% do 20%.
Dr Paul Driscoll, wykonawczy dyrektor medyczny Franciscan Physician Network, powiedział, że odsetek podstawowej opieki zdrowotnej jest nieco wyższy (25% do 30%), podczas gdy odsetek psychiatrii i innej behawioralnej opieki zdrowotnej jest jeszcze wyższy (ponad 50%). .
„Niektórzy obawiają się, że ludzie będą się bać tej technologii i nie chcą tego robić” – powiedział.„Ale tak nie jest.O wiele wygodniej dla pacjenta nie musi jechać do gabinetu.Z punktu widzenia lekarza bardzo szybko można kogoś załatwić.”
Dodał: „Szczerze mówiąc, odkryliśmy również, że oszczędza nam to pieniędzy.Jeśli będziemy mogli nadal korzystać z 25% wirtualnej opieki, być może w przyszłości będziemy musieli zmniejszyć przestrzeń fizyczną o 20% do 25%”.
Ale niektórzy deweloperzy twierdzą, że nie uważają, aby ich biznes był poważnie zagrożony.Tag Birge, prezes Cornerstone Cos. Inc., firmy zajmującej się nieruchomościami z siedzibą w Indianapolis, powiedział, że nie spodziewa się, że praktyki medyczne zaczną rezygnować z tysięcy stóp kwadratowych powierzchni biurowej i klinicznej.
„Jeśli masz 12 sal testowych, może możesz zmniejszyć jedną, jeśli uważasz, że możesz robić 5% lub 10% telemedycyny” – powiedział.
Dr William Bennett spotkał się z 4-letnim pacjentem i jego matką za pośrednictwem systemu telemedycznego IU Health.(zdjęcie pliku IBJ)
Niektórzy eksperci twierdzą, że mało znaną opowieścią o medycynie wirtualnej jest jej obietnica zapewnienia kompleksowej opieki lub możliwość zebrania się grupy świadczeniodawców w celu omówienia stanu pacjenta i zapewnienia opieki ekspertom w danej dziedzinie (czasem setkom lekarzy). ).Mile stąd.
„Widzę, że telemedycyna ma naprawdę ogromny wpływ” – powiedział Brian Tabor, prezes Indiana Hospital Association.
W rzeczywistości niektórzy lekarze szpitalni Franciscan Health korzystali już z wideokonferencji podczas obchodów pacjentów.Aby zminimalizować narażenie na wirusa COVID-19, ustanowili procedurę, w której tylko jeden lekarz może wejść do pokoju pacjenta, ale za pomocą tabletu lub laptopa sześciu innych lekarzy może odbyć spotkanie, aby porozmawiać z pacjentem i skonsultować się na temat opieki.
W ten sposób lekarze, którzy zwykle spotykają się z lekarzem w grupach, a widują go sporadycznie w ciągu dnia, nagle widzą stan pacjenta i rozmawiają w czasie rzeczywistym.
Dr Atul Chugh, kardiolog z franciszkanów, powiedział: „Dlatego wszyscy mamy możliwość badania pacjentów i podejmowania dla nich kluczowych decyzji z wymaganymi specjalistami”.
Z różnych powodów wirtualna medycyna przeżywa rozkwit.Wiele stanów złagodziło ograniczenia dotyczące recept internetowych.Indiana uchwaliła w 2016 r. prawo, które pozwala lekarzom, asystentom lekarzy i pielęgniarkom na używanie komputerów lub smartfonów do przepisywania leków.
W ramach „Ustawy o dodatkowych środkach zapobiegawczych i reagowania na koronawirusy” rząd federalny zawiesił szereg przepisów dotyczących telemedycyny.Większość wymagań dotyczących płatności za ubezpieczenie medyczne jest uchylona, ​​a odbiorcy mogą uzyskać zdalną opiekę bez względu na to, gdzie mieszkają.Posunięcie to pozwala również lekarzom na pobieranie opłat za ubezpieczenie medyczne w takiej samej wysokości, jak za usługi bezpośrednie.
Ponadto Zgromadzenie Stanu Indiana uchwaliło w tym roku ustawę, która znacznie zwiększyła liczbę licencjonowanych lekarzy, którzy mogą korzystać z usług refundacji telemedycyny.Oprócz lekarzy na nowej liście znajdują się również psychologowie, licencjonowani kliniczni pracownicy socjalni, terapeuci zajęciowi itp.
Kolejne ważne posunięcie rządu Holcomba usunęło inne przeszkody.W przeszłości w ramach programu Indiana Medicaid, aby sfinansować telemedycynę, trzeba było to robić między zatwierdzonymi lokalizacjami, takimi jak szpital i gabinet lekarski.
„W ramach programu Medicaid w stanie Indiana nie można świadczyć usług telemedycznych w domach pacjentów” – powiedział Tabor.„Sytuacja się zmieniła i jestem bardzo wdzięczny zespołowi gubernatora.Zawiesili tę prośbę i zadziałało”.
Ponadto wiele komercyjnych firm ubezpieczeniowych ograniczyło lub wyeliminowało wydatki z własnej kieszeni na telemedycynę i rozszerzyło dostawców telemedycyny w sieci.
Niektórzy lekarze twierdzą, że wizyty telemedyczne mogą faktycznie przyspieszyć diagnozę i leczenie, ponieważ pacjenci mieszkający daleko od lekarza mogą zwykle uzyskać szybszy zdalny dostęp zamiast czekać na pół dnia wolnego, gdy ich kalendarz jest wolny.
Ponadto niektórzy starsi i niepełnosprawni pacjenci muszą zorganizować wyjazd furgonetką z domu, co czasami stanowi dodatkowy koszt drogiego leczenia.
Oczywiście dla pacjentów dużym atutem jest wygoda, bez konieczności dojeżdżania przez miasto do gabinetu lekarskiego i bez ciągłego przesiadywania w poczekalni.Mogą zalogować się do aplikacji zdrowia i czekać na lekarza w salonie lub kuchni, robiąc inne rzeczy.


Czas publikacji: 18 czerwca-2021