W pierwszych dniach pandemii Państwowa Komisja Licencyjna zrezygnowała z ograniczeń i dała lekarzom swobodę świadczenia wirtualnych usług medycznych pacjentom, bez względu na to, gdzie się znajdowali.

Na początku pandemii Państwowa Komisja Licencyjna zrezygnowała z ograniczeń i dała lekarzom swobodę świadczenia wirtualnych usług medycznych pacjentom, bez względu na to, gdzie się znajdowali.Kiedy miliony ludzi otrzymały opiekę medyczną bezpiecznie w domu podczas szalejącej pandemii, wartość telemedycyny została udowodniona, ale Państwowa Komisja Licencyjna powróciła teraz do mentalności luddystów.
Ponieważ stany rozluźniają takie czynności, jak posiłki w pomieszczeniach i podróże, komisje licencyjne w sześciu stanach i Dystrykcie Kolumbii skutecznie zamknęły swoje granice dla lekarzy zajmujących się telemedycyną poza stanem i oczekuje się, że tego lata więcej osób pójdzie w ich ślady.Musimy zacząć myśleć o tym, jak w inny sposób wesprzeć i ujednolicić telemedycynę, aby była objęta ubezpieczeniem, była wykorzystywana przez lekarzy i nie sprawiała pacjentom niepotrzebnych trudności.
Bridget jest pacjentką mojej kliniki od ponad 10 lat.Na randkę miała jechać godzinę z Rhode Island.Ma historię wielu chorób przewlekłych, w tym cukrzycy, nadciśnienia tętniczego i raka piersi, z których wszystkie wymagają regularnych wizyt u lekarza.Podczas pandemii podróżowanie po stanach i wchodzenie do centrum medycznego jest niezwykle ryzykowne dla pacjentów z chorobami współistniejącymi.Telemedycyna i zwolnienie z praktyki w Rhode Island pozwoliły mi kontrolować jej ciśnienie krwi, gdy była bezpiecznie w domu.
Nie możemy tego teraz zrobić.Musiałem zadzwonić do Bridget, żeby sprawdzić, czy zechce pojechać samochodem ze swojego domu w Rhode Island na parking przy granicy z Massachusetts, by powitać nasze zbliżające się spotkanie.Ku jej zaskoczeniu, mimo że jest moją stałą pacjentką, mój pracodawca nie pozwala mi już widywać się z nią przez telemedycynę, gdy jest poza Wspólnotą Massachusetts.
Jest nadzieja, ale może być za późno.Lekarze i inne zainteresowane strony przekazują informacje zwrotne do Departamentu Ubezpieczeń Massachusetts na temat regulacji telemedycyny, ale oczekuje się, że badanie potrwa co najmniej do jesieni, kiedy nie będzie częścią parasola zdrowia psychicznego lub zarządzania chorobami przewlekłymi .
Jeszcze bardziej mylące jest to, że te gwałtowne zmiany dotkną tylko firmy ubezpieczeniowe Massachusetts, w tym MassHealth.Nie wpłynie to na wsparcie ubezpieczenia medycznego dla telemedycyny, która jest związana ze stanem wyjątkowym.Administracja Bidena przedłużyła stan zagrożenia zdrowia publicznego do 20 lipca, ale wielu uważa, że ​​zostanie on przedłużony do końca roku.
Telemedycyna początkowo była objęta ubezpieczeniem medycznym i była odpowiednia dla pacjentów na obszarach wiejskich, gdzie nie mieli odpowiedniego dostępu do usług medycznych.Lokalizacja pacjenta jest podstawą do ustalenia uprawnień.W odpowiedzi na sytuacje kryzysowe związane ze zdrowiem publicznym Medicare znacznie rozszerzyło swój zasięg, aby umożliwić lekarzom świadczenie telemedycyny wszystkim pacjentom.
Chociaż telemedycyna przekroczyła to ograniczenie, lokalizacja pacjenta stała się krytyczna, a jej rola w kwalifikowalności i zasięgu zawsze istniała.Teraz każdy może za jego pomocą udowodnić, że lokalizacja pacjenta nie jest już czynnikiem decydującym o tym, czy ubezpieczenie obejmuje telemedycynę.
Państwowa Rada Licencjonowania Medycznego musi dostosować się do nowego schematu usług opieki zdrowotnej, a większość pacjentów ma nadzieję, że telemedycyna nadal jest opcją.Poproszenie Bridget o przejechanie przez granicę stanu na wirtualną wizytę to absurdalne rozwiązanie.Musi być lepszy sposób.
Wdrożenie federalnej licencji medycznej może być najlepszym rozwiązaniem, przynajmniej dla telemedycyny.Ale państwu może się to nie podobać, mimo że jest to eleganckie i proste rozwiązanie.
Rozwiązanie tego problemu z prawnego punktu widzenia wydaje się trudne, ponieważ obejmuje systemy licencjonowania lekarzy w 50 stanach i Dystrykcie Kolumbii.Każdy z nich musi zmienić swoje prawa licencyjne, aby osiągnąć ten cel.Jak dowiodła pandemia, wszystkim 50 stanom trudno jest szybko zareagować na ważną kwestię, od obowiązkowego noszenia masek, przez zamknięcie, po wygodę głosowania.
Chociaż IPLC stanowi atrakcyjną opcję, głębsze badania ujawniają kolejny kłopotliwy i kosztowny proces.Koszt przystąpienia do umowy to 700 dolarów, a każda dodatkowa licencja stanowa może kosztować nawet 790 dolarów.Do tej pory niewielu lekarzy z tego skorzystało.Podejście Syzyphean polega na przewidywaniu, jakie pozwolenia stanowe będę musiał uzyskać dla pacjentów, którzy są na wakacjach, odwiedzają krewnych lub uczęszczają na studia – może to być kosztowne, aby za to zapłacić.
Utworzenie licencji wyłącznie telemedycznej może rozwiązać ten problem.To nie jest niespotykane.Po tym, jak badanie wykazało, że koszt wymagania od dostawców opieki zdrowotnej uzyskania licencji w innych stanach przewyższałby jakiekolwiek korzyści, Veterans Administration już to zrobił, umożliwiając wczesne korzystanie z dostawców telemedycyny.
Jeśli stany widzą wystarczającą nadzieję w rezygnacji z ograniczeń licencyjnych, powinny dostrzegać wartość tworzenia licencji wyłącznie telemedycznych.Jedyną rzeczą, która zmieni się pod koniec 2021 r., jest zmniejszenie ryzyka zarażenia COVID.Lekarze zwolnieni z obowiązku świadczenia opieki nadal będą mieli takie samo szkolenie i certyfikat.


Czas publikacji: 22 czerwca-2021